Wiosną 1884 roku przyjechał do Kijowa na praktyki niewysoki, chudy student z twarzą „nieruskiego typu”, nikomu wówczas nieznany. Po latach człowiek ten opuścił stolicę Ukrainy już jako wieki artysta.
Ukraina | "Demon" Michaiła Wrubla w Galerii Trietiakowskiej (Tretyakov Gallery, Demon Seated, Vrubel by Кирилл Чеботарь na licencji CC BY 2.0)
W 2011 roku przypada 155 rocznica urodzin wybitnego malarza i grafika – Michaiła Aleksandrowicza Wrubla (vel Wróbla).
A jak to się zaczęło?
Wróbla zaprosił do Kijowa profesor miejscowego uniwersytetu – Adrian Prachow. Młodzieniec miał się zająć restauracją XII-wiecznych fresków w Cerkwi Kiryłłowskiej.
Dlaczego wynajęto studenta? Dlatego, że fundusz na prace odnowieniowe był wówczas niewielki i żaden akademik by się na takie pieniądze nie zgodził. Studentowi można było zapłacić 1200 rubli za 76 dni roboty, a potem odesłać go na rodzimą uczelnię, by się dalej dokształcał. Ale Michaił Wrubel nie wyjechał i stał się jedynym uczniem w historii Petersburskiej Akademii, który został akademikiem nie ukończywszy nauki.
Po bliższym poznaniu, profesor Prachow polecił Wróblowi namalowanie w cerkwi oryginalnych fresków, w miejsce tych zniszczonych. Wróbel stworzył je na północnej i południowej ścianie świątyni. Znajdują się tam do dziś, podobnie jak znakomita „Bogurodzica”. Artysta już wtedy pracował nad swoim fantastycznym „Demonem”, który później przyniósł mu sławę. „Demon” – duch, który nigdzie nie może znaleźć spokoju – był portretem własnej duszy artysty.
Ukraina | Znakomite dzieła Wróbla, takie jak: „Bez”, „Carewna Łabędź”, „Pan” i inne, można dziś zobaczyć w Galerii Tretiakowskiej (Tretyakov Gallery by olpol na licencji CC BY 2.0)
O Wróblu krąży anegdota, że gdy namalował kiedyś rękę z przedziwnie skonstruowanym stawem i zwrócono mu uwagę na tę anatomiczną niezgodność, odpowiedział, że wprawdzie człowiek takowego stawu nie posiada, ale bez niego niemożliwy jest swobodny lot.
W Kijowie pojawiły się pierwsze objawy jego choroby psychicznej: Wróbel malował sobie nos na jasnozielony kolor i tak chodził po Kreszczatyku.
Jego znakomite dzieła, takie jak: „Bez”, „Carewna Łabędź”, „Pan” i inne, można dziś zobaczyć w Galerii Tretiakowskiej.
Michaił Wrubel zmarł 14 kwietnia 1910 roku.
Ciekawostka: rodzicami artysty byli Polak i Dunka.
Źródło: http://www.ua-today.com/
Zainteresują Cię również